Skip to main content

Posts

Showing posts from May, 2018

Hakuna Truvada czyli choroby zakaźne.

Oj, narobiłam sobie trochę zaległości w pisaniu, dlatego dla porządku, rozbiję wpis na dwa krótsze. Pierwszy zaczęłam pisać już jakiś czas temu, ale najpierw była nauka do egzaminu z chorób zakaźnych, później intensywna majówka, a po niej równie intensywna nauka do egzaminu z farmakologii i jakoś tak nie udało mi się go dokończyć. Cofając się więc o 2 miesiące, na początku kwietnia, zakończyłam blok z farmakologii. Pisałam o nim przy okazji innych wpisów, więc teraz nie będę się za bardzo rozwodzić. Cały miesiąc zajęć na godz.13, miał teoretycznie sprawić, że będę chodzić wyspana, ale po prostu kładłam się spać adekwatnie później i na jedno wyszło. Pozytyw był taki, że na zajęcia miałam niecałe 10min spacerem, więc przynajmniej nie traciłam czasu na dojazdy, ale już same spotkania były stratą czasu. Przeczytać seminarki mogę równie dobrze leżąc w łóżku, nie potrzebuję lektora w postaci prowadzącej, a poza kilkoma zajęciami mniej więcej tak to wyglądało. Wszystkie kolokwia, włącznie z